Chwilowy brak pomysłów na posty

Hej ! :3
A więc wracam do Was znów po takiej dłuższej nieobecności. Nie będę już przepraszać, ponieważ to, że nie pisałam, to była wina jak zwykle szkoły oraz po prostu braku pomysłów na ciekawsze notki. Ostatnio działo się u mnie coś ciekawszego, więc stwierdziłam, że napiszę Wam co u mnie. : )
Ostatnio jedna z moich przyjaciółek miała urodziny. Dałyśmy jej dość oryginalny prezent, nie powiem, że nie.  :D Ale był to taki tylko do 'wręczenia na przerwie'. W weekend ona urządza dla nas imprezę urodzinową, więc jutro po szkole idziemy jej coś kupić. Mamy już nawet wstępny pomysł. ; )
Dzisiaj rano nie mogłam się zwlec z łóżka. Źle się czułam itd. i nawet miałam nie iść do szkoły, no ale jakoś mi się udało zmobilizować i wyszłam. Czekała na mnie niezbyt miła niespodzianka z matmy, a więc oddawanie testów. Zawsze kiedy oddawane są klasówki z matmy, skaczę pod sufit i mega się cieszę jak dostanę 4. Ale dzisiaj czułam, że ostatnio dobrze mi poszło i szczerze mówiąc liczyłam na 5. I miałabym ją, gdybym nie napisała plusa niewyraźnie. No więc napisałam go niewyraźnie, wydawało mi się, że jest to minus i się pomyliłam. Jestem na siebie strasznie zła, bo okazja kiedy WSZYSTKO z matmy umiem i rozumiem może się już tak szybko nie powtórzyć. No ale cóż. Mówi się trudno. Jak dla mnie dostałam 5. Wiem, że gdybym zauważyła, że jest to plus, to zrobiłabym dobrze.
No, niedługo dzień otwarty naszej szkoły. Mam już nawet swoje zajęcie. Razem z koleżanką i kolegą, będziemy ośmielać nieśmiałe dzieci, które przyjdą do klasy, w której będziemy. Spoko, nie? Hahah. ;D

Dobra, lecę już. ;>
Postaram się napisać jutro. : )
Ty obserwujesz=ja obserwuję, Ty komentujesz=ja komentuję.
18.35